poniedziałek, 24 października 2011

Nie udało się.

Wszystko jest nie tak jak być powinno.. ale chyba już o tym wspominałem. Ale nie umiem o tym nie myśleć.. chciałbym aby było inaczej. Chciałbym, aby to się już skończyło, abym mógł obudzić się któregoś dnia silniejszy i pokazać innym, że i ja potrafię. Ale jeszcze trochę to przepadnę. Zniknę i większość ludzi już nigdy mnie nie ujrzy. Więc po co tu się starać. Dlatego zapominam. Wiele razy dotyka mnie tęsknota. Nie chcę wciąż przez to przechodzić. Więc ciągle się izoluje, jestem samodzielny. Nie lubię, gdy ktoś odchodzi. Wtedy moje serce jest puste. Jednak non stop mam z tym do czynienia…

No i po egzaminie hehe.. nie było wcale tak źle, lecz oblałem. Dobrze mi szło, ale zawaliłem na światłach, poprostu za późno się zatrzymałem. Chociaż mój egzaminator był bardzo sympatyczny wierzył we mnie. Ale za to swoje smutki upiłem w alkoholu. Jak pisałem, z niektórymi ludźmi z mojej klasy.. mieliśmy zamiar opić moje prawko tak się stało. Na samym poczatku nie chciałem nigdzie iść. Wróciłem po egzaminie do domu i poszedłem spać.. Mojej mamie zrobiło się mnie szkoda. Obudziła mnie, i ciągle namawiała mnie, abym wyszedł i się zabawił. Nie chciała, bym się smucił. Ja leżałem i słuchałem później muzyki, ale pomyślałem sobie, że należy coś zrobić. Wybrałem sie. Pojechałem pociągiem i wyruszyłem do Anki, gdzie u niej była reszta dziewczyn i jej chłopak. Rozmawialiśmy i dużo się śmialiśmy Na zabawie było bardzo fajnie.. wybraliśmy się do klubu, i tam się zaczęło będzie co wspominać, gdyż spędziłem mnóstwo miłych chwil. Trochę za dużo wypiłem.. z czego zrobiło mi się niedobrze.. resztę to możecie sobie dopisać hehe.. Zasnąłem w toalecie.. a inni mnie szukali nie wiedzieli, co się ze mną dzieje. Ale to było bardzo miłe, że się o mnie martwili i mnie szukali. Nie zapomnę o tym nigdy eh mile będę wracać do tych wspomnień. Mam nadzieję, że takich wypadów będzie więcej. Mógłbym się rozpisywać, ale wolę więcej szczegółów zachować dla siebie.

Będę musiał kończyć, bo ta szkoła mnie dobija. Non stop nauka i nauka. Mam dosyć tego wszystkiego. 4 lata w jednej szkole to zdecydowanie zbyt wiele. Ciągle jadę praktycznie na ściągach, ale trzeba będzie od najbliższego tygodnia się za siebie zabrać. Mykam.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz