poniedziałek, 6 lutego 2012

Czas leci..

Jest już tak późno a ja mam wenę do pisania. Dawno mnie tutaj nie było. Mimo, iz mam ferie, to wcale nie mam na nic czasu. Ostatnio tak sobie pomyślałem, że będę dodawać notatki urywkami z danego dnia.. będę pisać dokładną godzinę i jakąś rzecz ważną w danej chwili, która się dzieję, bądź moje przemyślenia, czy odczucia. Myślę, że to może być bardzo ciekawe.

W ubiegły wtorek mieliśmy poprawiny klasowe studniówki:) całymi dniami zastanawiałem się czy się na nie udać. Miałem nie iść, ale w ostatniej chwili zmieniłem decyzję. Udałem się, czego nie żałuje było bardzo fajnie. Wypiłem mnóstwo alkoholu, ale wcale się nie upiłem jestem z siebie zadowolony, w ogóle były to miłe chwile.. spędziłem czas z ludźmi tak mi odległymi hehe no i co najważniejsze, miałem okazję w końcu poznać moją przyjaciółkę poza szkołą tak w codziennym życiu. I podsumowując dawno tak zajebiście się nie wybawiłem.

W czwartek natomiast udałem się z dwoma koleżankami do cosmosu, na dyskotekę. Szczerze fajnie się tańczyło, ale wypad ten jakoś nie należał do najlepszych. Bywały te ciekawsze. Wszystko było obojętne. Całkiem inaczej imprezuje się jak jest ciepło, niż w zimie. Dlatego, niech wróci już moje ukochane lato:) Wczorajszej nocy miałem straszną gorączkę. Nie wiem jak ja to przeżyłem, ale jak widać, jakoś się udało. Pomogło mi gg w telefonie i ludzie, którzy podtrzymywali mnie na duchu I wtedy zrozumiałem, że zbyt bardzo skupiam się na niektórych ludziach i zaniedbuje innych znajomych. Za dużo poprostu spędzam z nimi czas, co sprawia, że nie mam czasu dla tych innych.

Dzisiejszy dzień był dość nudny nie ma co opowiadać, przesiedziałem go i nawet nie wiem, kiedy zleciał.
17.21 – oglądam właśnie bardzo fajny program na MTV „Pogromcy nadwagi” i tak przyglądam się jak ludzie zmieniają swoje życie i myślę, że ja też powinienem coś zmienić.. no właśnie, ale co takiego? w końcu w najbliższym czasie moje życie i tak ulegnie całkowitej przemianie. Ja będę musiał dorosnąć, pójść do pracy, aby móc utrzymać się na studiach. Kurde, no właśnie, czy ja tego chce? ale mi to wszystko szybko zleciało..
23.27 – siedzę przed telewizorem, bo co innego można robić w takie mroźne dni ;P trochę użalam się nad sobą.. ale już nie aż tak bardzo. Oglądam jakiś program na Zone Reality o tragicznych historiach ludzi. Tak sobie myślę, o ludziach i o tym jak chcą dopasować się do innych, pokazać się z jak najlepszej strony, przełamywać pewne stereotypy… ale ja myślę, że nikt taki głupi nie jest przy dalszym poznaniu i tak wszystko wyjdzie na jaw..i taak.. W dodatku rozmyślam nad wakacjami.. planuje pojechać z znajomymi samochodem nad Morze, pod namioty na kilka dni  może być fajnie, bo to taki szalony i mało realny pomysł hehe.. wszystko się okaże w lecie.

Właśnie w takiej formie będę ukazywać się notki. Nie wiem, czy to jest fajne, ale będzie mi z pewnością pozwalać zapamiętywać ciekawe momenty z życia. Tym bardziej przy mojej słabej pamięci. Będe kończyć. Chwilę posiedzę na necie i idę spać. dobranoc:]

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz