Jest już tak późno
a ja mam wenę do pisania. Dawno mnie tutaj nie było. Mimo, iz mam
ferie, to wcale nie mam na nic czasu. Ostatnio tak sobie pomyślałem, że
będę dodawać notatki urywkami z danego dnia.. będę pisać dokładną
godzinę i jakąś rzecz ważną w danej chwili, która się dzieję, bądź moje
przemyślenia, czy odczucia. Myślę, że to może być bardzo ciekawe.
W ubiegły wtorek mieliśmy poprawiny klasowe studniówki:) całymi
dniami zastanawiałem się czy się na nie udać. Miałem nie iść, ale w
ostatniej chwili zmieniłem decyzję. Udałem się, czego nie żałuje było bardzo fajnie. Wypiłem mnóstwo alkoholu, ale wcale się nie upiłem
jestem z siebie zadowolony, w ogóle były to miłe chwile.. spędziłem
czas z ludźmi tak mi odległymi hehe no i co najważniejsze, miałem okazję
w końcu poznać moją przyjaciółkę poza szkołą tak w codziennym życiu. I podsumowując dawno tak zajebiście się nie wybawiłem.
W czwartek natomiast udałem się z dwoma koleżankami do cosmosu, na
dyskotekę. Szczerze fajnie się tańczyło, ale wypad ten jakoś nie należał
do najlepszych. Bywały te ciekawsze. Wszystko było obojętne. Całkiem
inaczej imprezuje się jak jest ciepło, niż w zimie. Dlatego, niech wróci
już moje ukochane lato:) Wczorajszej nocy miałem straszną gorączkę. Nie
wiem jak ja to przeżyłem, ale jak widać, jakoś się udało. Pomogło mi gg
w telefonie i ludzie, którzy podtrzymywali mnie na duchu
I wtedy zrozumiałem, że zbyt bardzo skupiam się na niektórych ludziach
i zaniedbuje innych znajomych. Za dużo poprostu spędzam z nimi czas, co
sprawia, że nie mam czasu dla tych innych.
Dzisiejszy dzień był dość nudny nie ma co opowiadać, przesiedziałem go i nawet nie wiem, kiedy zleciał.
17.21 – oglądam właśnie bardzo fajny program na MTV „Pogromcy
nadwagi” i tak przyglądam się jak ludzie zmieniają swoje życie i myślę,
że ja też powinienem coś zmienić.. no właśnie, ale co takiego? w końcu w
najbliższym czasie moje życie i tak ulegnie całkowitej przemianie. Ja
będę musiał dorosnąć, pójść do pracy, aby móc utrzymać się na studiach.
Kurde, no właśnie, czy ja tego chce? ale mi to wszystko szybko
zleciało..
23.27 – siedzę przed telewizorem, bo co innego można robić w takie
mroźne dni ;P trochę użalam się nad sobą.. ale już nie aż tak bardzo.
Oglądam jakiś program na Zone Reality o tragicznych historiach ludzi.
Tak sobie myślę, o ludziach i o tym jak chcą dopasować się do innych,
pokazać się z jak najlepszej strony, przełamywać pewne stereotypy… ale
ja myślę, że nikt taki głupi nie jest
przy dalszym poznaniu i tak wszystko wyjdzie na jaw..i taak.. W
dodatku rozmyślam nad wakacjami.. planuje pojechać z znajomymi
samochodem nad Morze, pod namioty na kilka dni może być fajnie, bo to taki szalony i mało realny pomysł hehe.. wszystko się okaże w lecie.
Właśnie w takiej formie będę ukazywać się notki. Nie wiem, czy to
jest fajne, ale będzie mi z pewnością pozwalać zapamiętywać ciekawe
momenty z życia. Tym bardziej przy mojej słabej pamięci. Będe kończyć.
Chwilę posiedzę na necie i idę spać. dobranoc:]
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz