niedziela, 3 lutego 2013

Koniec sesji :D


Witajcie. Musze się Wam pochwalić, że zaliczyłem sesję. Pierwszy rok studiów, a ja jestem bardzo zadowolony. Dzisiaj byłem na uczelni po wpis z elektrotechniki. Trochę się naczekaliśmy, lecz wart było :) Wczoraj także zaliczyłem matematykę. Musiałem wstać o 5 nad ranem, ponieważ pociąg miałem po 6. A oczywiście, jakby tego było mało, to zasnąłem po 2. Minimalna ilość snu dała mi się we znaki w pociągu. Całą drogę przespałem. Ostatnio to u mnie normalne, nawet dzisiaj przysypiałem. No i udałem się na uczelnie. Byłem przygotowany, ponieważ cały tydzień siedziałem w zadaniach, lecz ściąg też nie zabrakło. Swój sukces zawdzięczam mojej przyjaciółce Dominice <3 ! :) Gdyby nie ona, nie poradziłbym sobie sam. Jestem jej niesamowicie wdzięczny. Ma mnie odwiedzić we wtorek, to postaram się jej jakoś odwdzięczyć. Nie wiecie.. jaką ulgę teraz czuję. Mam wrażenie, jakby to było zakończenie roku szkolnego i zaczynały się wakacje. No.. ale niestety, do wakacji jeszcze daleko.

Dlatego, też wstawiłem te zdjęcie. Przypominają mi lato, jak jeździło się wszędzie. Na zdjęciu jest moja siostra - Judyta. Jak chodziłem do średniej szkoły, to spędzaliśmy mnóstwo czasu razem, ponieważ uczęszczaliśmy do tej samej szkoły i prawie zawsze razem wracaliśmy do domu. Lecz ostatnio w ogóle ze sobą nie rozmawiamy. Pokłóciliśmy się, a to już któryś dzień z kolei. Ja natomiast jestem dla niej niesamowicie miły. Chcę, aby zrozumiała swój błąd. Ma ciężki charakter, no ale to u nas rodzinne.

Dzisiaj natomiast wstałem przed 8. Ale jak zwykle ledwo co się wyrobiłem. Na pociąg powinienem wychodzić 20 - 25 minut wcześniej, żeby spokojnie zdążyć. A ja jak zwykle wychodzę z 10 minutowym opóźnieniem i później całą drogę biegnę. Jednak mam już wprawę :) Nie raz.. jak lecę obok kościoła.. ludzie się już zatrzymują i mnie podrzucają na dworzec pkp. Miłe to jest, lecz ja połowy ludzi nie znam. Dlatego teraz zacząłem chodzić przez park. Mało kto mnie widzi :D i mogę swobodnie się poruszać. Mieszkam w małym miasteczku.. i ludzie się kojarzą, a może to jacyś znajomi rodziców hehe :P Bo ja niby mam prawo jazdy, ale czy nadaje się do bycia kierowcą, raczej nie :D Ciągnie mnie, aby jeździć, ale nienawidzę parkowania. Może raz w życiu udało mi się prosto zaparkować. A prawo jazdy mam od roku. No, ale nie o tym chciałem pisać :) Dzisiaj na 12 miałem być na uczelni. A ja byłem na niej, przed 11. Nudziło mi się, a nikogo nie było.. więc pochodziłem sobie po mieście, do czasu gdy zmarzłem. Po uczelni.. spacerowałem sobie z koleżanką ze studiów - Elą po Lublinie. Odprowadziłem ją na dworzec pks, a ja sam udałem się na pociąg. I w końcu los zaczął mi sprzyjać. Zbliżając się do dworca.. zobaczyłem na tablicy, że za 2 minuty mój pociąg odjeżdża. Więc ja szybko na peron o do pociągu. W domu byłem po 18. Zjadłem i teraz czekam na fajny horror o 20, na tvn 7. Polecam !

Jestem zmęczony. I obejrzę film i pewnie pójdę spać :) Mam taką nadzieję. Jutro muszę rano wstać, aby udać się do miasta. Mam wizytę w Urzędzie Pracy. Jestem osobą która jej poszukuje :D Ale nie wiem czy jest sens, aby udać się do tego Urzędu. Miałem już 2 wizyty i nic z nich nie wynikło. Dowiedziałem się, że i tak muszę sam sobie szukać pracy, rozsyłając cv. Po prostu Ameryka :D No, zobaczymy jak to będzie. Ja mam dla Was moją ulubioną piosnkę od wczoraj ! Słucham jej non stop. 3majcie się ! Miłego wieczoru.


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz