Święta, święta i po świętach, jak to się mówi :) W tym roku spędzaliśmy je w domu. Nawet nigdzie nie jeździliśmy po rodzinie. Nie było na to czasu. Mieliśmy dużo spraw na głowie. Ogólnie w tym roku było bardzo miło. Jejciu. Aż pomyślę, jak ten czas szybko leci.
W tamtym roku na święta dowiedziałem się od starszej siostry, że jest w ciąży, a w tym roku Oliwka była już z nami :) Był to taki ciężki rok, nie tylko dla mnie.
Zaraz po świętach odbyły się chrzciny. Oczywiście ja zostałem chrzestnym, a moja młodsza siostra matką chrzestną. Trochę się stresowałem, lecz po chwili mi przeszło. Nie wiedziałem po prostu.. jak to wszystko wygląda. Ale dzięki temu wszystkiemu, pierwszy raz od dłuższego czasu.. święta spędziłem w kościele :) Nigdy nie miałem na to czasu.
Natomiast jutro całą rodziną jedziemy do cioci i wujka na ich 40lecie małżeństwa. Trochę nie mam już ochoty, gdziekolwiek jechać. Wczoraj byłem cały dzień w Lublinie z siostrą i jej przyjaciółką. Chodziliśmy po sklepach. Chciałem wyjść z domu i się ruszyć. No i się udało. Było bardzo fajnie. Wygłupialiśmy się, dużo śmialiśmy i gadaliśmy. Oczywiście musieliśmy zaliczyć kfc :) Ja to zamiast na dietę przejść to ciągle się upycham. Ale po nowym roku wszystko się zmieni.
Ogólnie to był to bardzo fajny okres. Wlałem w siebie mnóstwo wódki, czego było mi trzeba. Po prostu, było co świętować. Jutro pewnie też mnie to czeka. No i Sylwester. Każdego w domu wkręcam, że spędzam go w domu, hehe i wszyscy są w szoku, że jak to możliwe. No jednak niemożliwe :D Mam plany tego dnia jechać do Chełma do znajomych z technikum. Poznaliśmy się przez ludzi ze szkoły i tak kontakt między nami został. Cieszę się, że się spotkamy, ostatnio widziałem ich gdzieś w maju jak spotkaliśmy się na pizzy. Bardzo lubię z nimi spędzać czas :) No i teraz.. nudzę się. U mojego brata młodszego jest dziewczyna, hehe, kto by pomyślał. Ja pewnie ten wieczór spędzę przed komputerem. Jeszcze się odezwę :) pozdrawiam.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz