wtorek, 22 stycznia 2013

Pojawiła się !


Ostatnio na blogu pisałem o pewnej dziewczynie, która bardzo mi się spodobała. Spotkałem ją tydzień temu w niedziele, na moich zajęciach na studiach. Studiuje ona zupełnie coś innego. Bardzo mi się spodobała i cały czas o niej myślałem. Uznałem, że jeżeli przyjdzie jeszcze raz, to do niej zagadam. I przyszła ! byłem zaskoczony. Była już sama nie ze znajomymi. No, ale usiadła na samym początku, gdzie była masa ludzi. Chciałem się przełamać, lecz nie potrafiłem. Czego niesamowicie żałuję.

Ale jeżeli jest mi pisana, to ją odnajdę. Do 3 razy sztuka. A wracając do studiów, to praktycznie wszystkie egzaminy mam za sobą. W sobotę czeka mnie jeszcze matematyka. Jutro będę się cały wieczór uczyć. A z rana natomiast pojadę do Lublina, aby wziąć wpisy do indeksu. Nie mogę uwierzyć, że pierwszy semestr mam za sobą. Było bardzo ciężko, z kilka razy miałem zamiar się poddać. Jednak wymyśliłem coś nowego w swoim nudnym życiu. Z koleżanką mamy zamiar wyjechać na wymianę do Hiszpanii na rok. Narazie staramy się załapać, więc jeszcze nic pewnego. Jednak marzy mi się to. Zobaczymy co z tego wyniknie. Jutro rano muszę wstać, więc zaraz będę uciekać. Teraz to szykują się same imprezki:) Ja chciałem napisać tylko o tej nieznajomej, oraz o nowym wyglądzie bloga. W końcu mi się podoba :) i ta muzyka. Mam motywacje, aby wchodzić tutaj częściej.

Jestem na siebie zły :D tak zależy mi na tej dziewczynie, a ja nawet jej nie znam. Na każdym kroku.. łamię swoje postanowienia noworoczne. Dzisiaj rano wstałem o 8 :P dlatego tak chce mi się spać. Zazwyczaj śpię do 12. A teraz mam praktycznie miesiąc wolnego.. i mam zamiar znaleźć pracę. Więc 3majcie za mnie kciuki. Idę spać. Tyle się ostatnio działo, że nie wiem o czym pisać. Wkrótce się odezwę.

2 komentarze:

  1. Będę trzymać kciuki, ażeby udało Ci się w końcu pogadać z tą dziewczyną no i znaleźć pracę. Powodzenia! :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Jak jesteście sobie pisani, to wpadniecie na siebie^^
    Ja ze swoim chłopakiem w ciągu 2 lat widzielismy się 2 razy. Udawałam, że go nie znam:), ale on zawsze powiedział "cześć", a że mimo wszystko byłam w nim strasznie zakochana od pierwszego wejrzenia, motylki miałam ogromne w brzuchu^^
    Po tych 2 latach wpadlismy na siebie koło sklepu. W kwietniu minie 5 lat od tamtego spotkania, a w maju 5 rocznica naszego związku:)
    Także, życzę powodzenia w zagadaniu do tej dziewczyny i w znalezieniu pracy^^

    OdpowiedzUsuń